"W imieniu Rzeczypospolitej chciałbym wyrazić ubolewanie wszystkim tym,
których ona dotknęła" - napisał Aleksander Kwaśniewski w liście do Instytutu
Pamięci Narodowej i uczestników odbywającej się w Krasiczynie konferencji na
temat akcji "Wisła".
List w imieniu prezydenta odczytał dyrektor Witold Śmielowski z Rady
Bezpieczeństwa Narodowego w Kancelarii Prezydenta.
Aleksander Kwaśniewski uważa, że "niesławna akcja "Wisła" to symbol
niegodziwości wyrządzonych obywatelom Polski narodowości ukraińskiej przez
władze komunistyczne".
Przez lata - przypomniał prezydent - utarło się przekonanie, że akcja "Wisła"
była odwetem za rzezie Polaków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej dokonane przez
UPA w latach 1943-1944. - Takie rozumowanie jest błędne i etycznie
niedopuszczalne. To zasada odpowiedzialności zbiorowej, na którą nie można się
zgodzić" - podkreślił.
Dodał, że rzezie Polaków nie mogą być usprawiedliwieniem dla brutalnych
pacyfikacji wsi ukraińskich i wysiedleń ludności. - Akcja "Wisła" winna być
potępiona" - uznał prezydent.
Konferencję naukową w Krasiczynie zorganizował Instytut Pamięci Narodowej.
W czwartek przed południem otwarto tam też wystawę "Polacy-Ukraińcy 1939-1947".
Zaprezentowano na niej fotografie oraz fragmenty dokumentów i relacji świadków
wydarzeń. Dotyczą one stosunków polsko-ukraińskich z okresu II Rzeczypospolitej
i czasu wojny.
Zrodlo: Gazeta.pl : Wyborcza : Kraj